W tym roku kolędnicy misyjni włączyli się w akcję pomocy dzieciom w Sudanie Południowym.
Kraj ten uzyskał niepodległość w 2011 roku. Należy do najbiedniejszych krajów świata. Brak dostępu do czystej wody jest powodem śmierci wielu dzieci. Na 1000 aż 250 umiera przed ukończeniem 5 roku życia. Służba zdrowia praktycznie nie istnieje. Jeden lekarz przypada na kilkaset tysięcy mieszkańców, a w kraju jest tylko kilka szpitali. Z powodu wojny wiele dzieci musiało opuścić swoje domy i tułać się , by w końcu trafić do obozu dla uchodźców. Jeśli dzieci się uczą, to na ogół pod drzewem, gdzie piszą patyczkiem na uklepanej ziemi. Sudan to dawna kolonia brytyjska. Arabowie z północy pragnęli uczynić cały kraj islamskim, a język arabski językiem państwowym. Duże złoża ropy naftowej znajdujące się w południowej części stały się przyczyną wojny domowej trwającej ponad 20 lat. Przez ten czas zginęło więcej niż 2 miliony ludzi. Każdy z nas niech będzie dobrym misjonarzem i z radością innym niesie Boga w darze. Miłością, modlitwą i drobną ofiarą, podzielmy się także naszą wiarą. Ogłaszajmy wszystkim Boga narodzenie i głośmy z radością świata odkupienie. Pragniemy gorąco podziękować wszystkim Państwu, których domy mogliśmy odwiedzić w tym roku, za serdeczne przyjęcie i hojość. To dzięki Wam zebraliśmy łącznie prawie 800 złotych. Pieniądze te będą przeznaczone na budowę studni w Sudanie Południowym. Niech Dzieciątko Jezus wasz dom błogosławi, niech was łaską zdrowia i radością darzy. Niech chroni od złego, bo w waszych progach znalazła pociechę Dziecina uboga. Dziękujemy - kolędnicy i Pani Elżbieta Szymerska.